Odporność
Epidemiolodzy podli, że około 80% osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 przechodziło chorobę COVID-19 bezobjawowo. Do grupy tej należą najczęściej osoby młode i w średnim wieku, wolne od innych schorzeń oraz wykazujące tzw. elastyczność metaboliczną, czyli umiejętność szybkiej adaptacji do swobodnego wykorzystywania energii z dwóch źródeł: węglowodanów lub tłuszczów. Niestety, w społeczeństwach wysoko rozwiniętych (choć nie tylko), odsetek ludzi o niedostatecznej elastyczności metabolicznej jest bardzo wysoki, co może stanowić jeden z głównych powodów tak wielkiej skali zachorowań i w ich następstwie ciężkich powikłań oraz zgonów. Główną przyczyną braku elastyczności metabolicznej jest insulinooporność, czyli obniżona wrażliwość organizmu na działanie insuliny, powodująca zwiększenie produkcji tego hormonu przez trzustkę. Wysoki poziom insuliny powoduje powstawanie w organizmie chronicznego stanu zapalnego o niskim nasileniu, w którym tkanka tłuszczowa staje się źródłem wytwarzania w komórkach odpornościowych (monocytach) tzw. mediatorów prozapalnych: interleukin-cytokin. Wytwarzanie cytokin jest aktywowane przez białka zapalne, tzw. inflamasomy. Mechanizm ten stanowi błędną odpowiedź autoimmunologiczną, ponieważ wytwarzane cytokiny nie leczą, a jedynie sygnalizują obecność nieprawidłowości występujących w organizmie osoby otyłej.
Ponieważ każda wirusowa infekcja także aktywuje prozapalne cytokiny, to nałożenie się dwóch źródeł uwalniania tych białek powoduje efekt dodatniego sprzężenia zwrotnego i lawinowego przyrostu ilości cytokin, zwanym „burzą cytokin” .Jest to patologiczna reakcja immunologiczna organizmu. Objawami „burzy cytokin” są: wysoka gorączka, skrajne zmęczenie, kaszel, uszkodzenia organów wewnętrznych, w tym zwłóknienie pęcherzyków płucnych. Lekarze są zgodni co do tego, że „burza cytokin” jest przyczyną większości zgonów osób zainfekowanych z objawami przewlekłego zapaleniem tkanki tłuszczowej. Najskuteczniejszą obroną w okresach zwiększonej zachorowalności jest szybkie obniżenie poziomu insuliny w organizmie, przez wykluczenie węglowodanów.
Bezpośrednim bodźcem do zajęcia się tym zagadnieniem była publikacja w listopadzie 2019 r. (miesiąc przed odkryciem COVID 19) wyników badań przeprowadzonych przez naukowców z Yale School of Medicine na myszach zakażonych wirusem grypy typu A. Wynika z nich, że myszy karmione pokarmem bogatym w węglowodany wykazują znacznie niższy wskaźnik przeżycia niż myszy karmione niskowęglowodanową i wysokotłuszczową dietą ketogeniczną. W płucach drugiej grupy gryzoni stwierdzono ponadto pojawienie się komórek odpornościowych – limfocytów podgrupy T ╬│╬┤ – uruchamiających odpowiedź układu immunologicznego (tzw. odpowiedź przeciwzakaźną) na wirus grypy. Polega ona na zwiększaniu produkcji śluzu ochronnego przez komórki błon śluzowych dolnych dróg oddechowych, w tym wyściółki płuc, który potrafi skutecznie „uwięzić” wirusa grypy. Reakcja obronna zaobserwowana na myszachy jest zgodna z opublikowanymi w 2015 r. wynikami badań dotyczących blokowania dietą ketogeniczną białka zapalnego – inflamasomu typu NLRP3 u ludzi.. Tę skomplikowaną odpowiedź immunologiczną na zakażenia wirusowe można wyjaśnić następująco:
Inflamasom NLRP3 to białko spełniające rolę czujnika wewnątrzkomórkowego. Wykrywa ono szeroki zakres sygnałów niebezpieczeństwa, pojawiających się wewnątrz komórek, w tym atakujących je wirusów. W odpowiedzi na wykryte niebezpieczeństwo następuje aktywacja i uwolnienie cytokin prozapalnych. Cytokiny to także białka, które po uwolnieniu wpływają na rozmnażanie się i pobudzanie komórek układu odpornościowego, tworzącego skomplikowaną sieć . Ryzyko związane z ciężką infekcją wirusem SARS-CoV-2 stanowi reakcja immunologiczna – wspomniana już „burza cytokin” – dodatkowo potęgowana przez stan zapalny, wynikający z insulino-oporności u zaatakowanego przez wirus organizmu.. W większości przypadków reakcja ta powoduje ciężkie powikłania lub nawet zgon osoby zakażonej, a jedynym ratunkiem jest obniżenie stopnia aktywacji inflamasomu NLRP3.
O zmniejszeniu aktywacji tego inflamasomu przez pojawienie się ciał ketonowych świadczą wyniki badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich lat przez naukowców z różnych ośrodków akademickich i instytutów badawczych na świecie. Z badań tych wynika niezbicie, że dieta ketogeniczna sprzyja podnoszeniu odporności organizmu. Wymienić tu należy m. in. badanie opublikowane w 2015 roku w czasopiśmie Nature Medicine, poświęcone znajdującym się w krwioobiegu ciałom ketonowym BHB (beta-hydroksymaślan) blokującym choroby zapalne wywoływane przez wspomniany inflamasom NLRP3. W maju b.r., w prestiżowym periodyku Cell ukazała się natomiast publikacja prezentująca wyniki badań przeprowadzonych przez zespół mikrobiologów i immunologów z Kalifornijskiego Uniwersytetu UCSF na grupie uczestników (oraz równolegle na grupie myszy). W ich wyniku stwierdzono radykalne zmiany, jakie zachodzą w mikrobiomie ludzkiego przewodu pokarmowego pod wpływem stosowania diety ketogenicznej. Ustalono, że zmiany te wpływają docelowo na podniesienie odporności organizmu ludzkiego. Jednocześnie – w badaniu porównawczym - stwierdzono, że tradycyjna dieta wysokotłuszczowa (zawierające tłuszcze inne, niż średniołańcuchowe trójglicerydy MCT) nie daje takiego efektu. To przełomowe badanie otwiera nowe perspektywy na możliwość niefarmakologicznego łagodzenia chorób autoimmunologicznych przy pomocy diety ketogenicznej..
Dodatkowym argumentem przemawiającym za stosowaniem diety ketogenicznej jest potwierdzony naukowo fakt, że „burza cytokin” hamuje enzymy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania tzw. metabolicznego szlaku rozkładu glukozy, co radykalnie ogranicza produkcję adezynotrifosforanu ATP – źródła i głównego nośnika niezbędnej do życia energii komórkowej..
Dietę ketogeniczną warto wzbogacić probiotykiem regenerującym jelitową florę bakteryjną (mikrobiom) oraz szeroką gamę roślinnych immuno-stymulatorów. Są to naziemne części ziół i roślin przyprawowych, ich kłącza i korzenie oraz warzywa i owoce bogate w substancje czynne wpływające korzystnie na poprawę odporności na infekcje wirusowe i bakteryjne. Najskuteczniejsze z nich to czosnek a także imbir, jabłko i cytryna które zastosowaliśmy w naszych shotach imbirowych, uzupełnianych kurkumą, pieprzem Cayenne oraz miodem i witaminą C. Wymienione składniki roślinne, stosowane od stuleci przez tradycyjną medycynę chińską i rodzimą medycynę ludową chronią organizm przed infekcjami w okresie jesienno-zimowym. Szczególnie silne działanie bio-immuno-stymulujące posiada ziarno kakaowca, o bardzo wysokim potencjale przeciwutleniającym . Oferujemy je w różnych gatunkach z Ameryki Łacińskiej jako kakao ceremonialne o zawartości masła kakaoweg 46-52%.